Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:35, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fajny pomysł z tym przebadaniem jej materiału genetycznego.Może wynajmiemy jakieś laboratorium i sami się tym zajmiemy?Najlepiej poprostu ją porwać i poddać różnego rodzaju badaniom:) Hehe...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smullyan
Wirtuoz
Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:56, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
labolatorium wynajmować nie trzeba w lochach muzyka sobie możemy urządzić a może ona jest cyborgiem ?? O_o
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:03, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No te lochy muzyka brzmią groźnie... Myśle że ona jest obcym wysłanym z kosmosu... Może ona stara się zdobyć jakieś informacje potrzebne dla jej planety? Może chcą stworzyć muzyka cyborga?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Wirtuoz
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Nie 20:53, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jaaa taki Robocop grający na flecie poprzecznym...to by było cos...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:02, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A wyobraź sobie takiego "jazz cyborga" który wymiata i improwizuje na wszelakie możliwe sposoby...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Smullyan
Wirtuoz
Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:11, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nieeee Ela gra na fortepianie i skrzypcach co z tego, że nie mają strun
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
voyage
Wirtuoz
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 20:19, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na fortepianie?!?!?!? JUPI! Jak coś, to już nie jestem najgorszy w szkole!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:40, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dialog miedzy Elą a uczniami naszej szkoły z dnia 19 luty 2007
Ela:
Czy nie widzieliście parasola?
Uczeń:
A kto to jest?
Ela:
Ja nie mam poczucia humoru... (i poszła sobie gdzieś)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Wirtuoz
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wto 12:08, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hahahaha chyba jednak ma poczucie humoru...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:09, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ma ale potrafi rozśmieszyć człowieka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
voyage
Wirtuoz
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 21:25, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
cóż....specyficzne ma to poczucie....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Smullyan
Wirtuoz
Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:00, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kolejna historia z Elą w roli głównej (a właściwie historii kilka)
Bodajze wczoraj, albo przedwczoraj na portierni siedział Kamil gitarzysta, w tym samym momencie znajdowała się tam Ela i chyba on pożyczał jej zeszyt, albo coś w ten deseń tam było, w każdym razie rozegrała się w owym miejscu scena następująca. Ela siedzi z owym zeszytem na kolanach i patrzy nieśmiało w podłogę, rumieni się-widać, ze zbiera się na odwagę i kiedy wreszcie decyduje się coś powiedzieć z jej ust padają słowa: Kamil, ja miałam z tobą takie fantazje,...ale to sie przy ludziach nie godzi mówić .
Historia numer dwa rozegrała się też w niezbyt odległej przeszłości, również na portierni. Ela jak to Ela pozostawiła swoje rzeczy na ławeczce i posżła do łazienki, ale gdy wróciła rzuciła w ich stronę niespokojne spojrzenie. Rozejrzała się i zadała obecnym pytanie, czy jej rzeczy przypadkiem nie spadły na podłogę. Jakiej odpowiedzi jej odzielono dokładnie nie wiem, w każdym razie jej treść zapewne mało ją obchodziła, gdyż po chwili juz z buteleczką wody utlenionej w dłoni dzielnie centymetr po centymetrze odkażała swój plecaczek, zapewne "tak na wszelki wypadek".
Trzecia z opowieści. Środa wieczór, portiernia. Obecne cztery osoby: Portierka, Eliasz, ja i Ela. Wchodzi Maciek klarnecista ze słuchawkami na uszach. I tu zaczyna się dialog następujący.
Ela (pełna dobrych chęci)-nie słuchaj tak muzyki, bo to niebezpieczne. Możesz ogłuchnąć!
Maciek (ze spokojem)-Równie dobrze mógłbym ogłuchnąć słuchając muzyki z głośników.
E (ostrzegawczo)-Ty tak mówisz, ale ja dzwoniłam do lekarki i się jej pytałam i ona powiedziała, że to prawda, że się głuchnie jak się tak słucha muzyki. Ja sama jestem głucha,...tylko nie wiem, czy to tak przejściowo czy trwale....(ogólna konsternacja...O_o...milczenie)
Ja (jak zwykle niosąc doba nowinę, ogłaszam wszem i wobec)-A wy wiecie, ze granie może zabić?!?!?! (dla niezorientowanych- to była ironia -_-)
M ("szczerze" zdziwiony;])-Naprawdę?!?!?!
E (z niepokojem)-Ale w jaki sposób?
M (oaza spokoju i cierpliwości, tłumaczy)-No na przykład na klarnecie jak się gra, to się krzywią zęby, można dostać rozedmy płuc (etc. etc. )
E (kompletne zaskoczenie, słucha nas z uwagą )
J (tłumaczę dalej)-Na fagocie tak samo, albo grajac na fortepianie można sobie ścięgna naciągnąć, albo nawet zerwać...
E (zdziwienie,narastający niepokój)
Eliasz ( również poczuwa sie do ostrzeżenia Eli( }:->))-A kiedy się gra na trąbce, zwiększa sie nacisk wywierany na mózg. Moze on wynosić nawet 3 atmosfery, podczas kiedy w kole samochodowym jest zaledwie 1.8. Do tego usta...ogólne zwiotczenie mięśni twarzy...(-->kolejny jakże realny przykład zagrożenia)
E (z przerażeniem)-a skrzypce?...
M (z miną doktora nauk medycznych)-Nooo...przede wszystkim kręgosłup, trwałe skrzywienie kręgosłupa...
J (dodaję usłużnie)-Skolioza...Taki kręgosłup uciska płuca, serce..może nastapić niewydolność układu krążenia, a w konsekwencji nawet śmierć!!
Dzieki Bogu po tych słowach Ela,wbrew moim obawom, nie zemdlała...chociaż ciekawe, tko by ją reanimował a tak swoją drogą, jeśli ona dalej będzie tak "grac" jak "gra", to skolioza na pewno jej nie grozi, a zdaje się że nawet nas przeżyje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
voyage
Wirtuoz
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 21:03, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
HEHEHEHEHEHE! No ładne newsy.... szkoda,że prawie nigdy nie jestem świadkiem takich sytuacji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Smullyan
Wirtuoz
Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:39, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba się czasem po świecie rozejrzeć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Wirtuoz
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wto 20:49, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no no ta historia z kamilem mnie zabila... no i oczywiscie jakze naukowe podejscie do sprawy w zwiazku z problemami zdrowotnymi przy grze na instrumencie:Ppelna podziwu:P
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 23:55, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No no ta historia jest intrygująca na maxa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Smullyan
Wirtuoz
Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:32, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio chyba pomalowała usta O_o przynajmneij tak mi sie wydawało, ale skoro dziewczę idące akurat wtedy ze mną stwierdziłoto samo, to przewidzenia sa raczej mało prawdopodobne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jazzman
Uczeń
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:50, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ona robi się coraz bardziej kobieca:)dojrzewa dziwczynka w końcu:P
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Wirtuoz
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Sob 20:59, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no ja mysle ze to tak pewien wlasnie przystojny gitarzysta na nia wplywa:P
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
voyage
Wirtuoz
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 1218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 21:28, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przystojny gitarzysta? Na Elę? Robi się coraz ciekawiej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|