p. Wróbel ^^

Pawełek · Wysłany: Czw 21:11, 22 Mar 2007 Temat postu:

A co to za tenor ostatnio dołączył do naszego składu? dosłownie na ostatniej lekcji- ale śpiewa pierwszorzędnie.

Smullyan · Wysłany: Pią 20:05, 23 Mar 2007 Temat postu:

Ano to chyba ten z poliechniki :d śpiewa rzeczywiście zaje....ładnie i szczerze miałam wrażenie że tylko jego było słychac Razz

jak wszyscy z politechniki tak śpiewają to y tam przychodzić nie musimy Razz

Pawełek · Wysłany: Pią 20:59, 23 Mar 2007 Temat postu:

tak - masz rację, ja też miałem takie wrażenie, po prostu tak głośno zapodawał. Politechnika? A my śpiewamy na pewno z politechniką? Very Happy

Smullyan · Wysłany: Pią 21:10, 23 Mar 2007 Temat postu:

hmmm no własnie tak się zastanawiam czy to politechnika czy jakiś inny chórek mial być, wiec jest szans , że bredzę Razz

voyage · Wysłany: Pią 21:49, 23 Mar 2007 Temat postu:

Tak, dorbze mówicie, facet był z chóru Politechniki Wrocławskiej. I był genialny! Nasz chór przy nim jednym jest łysy...

Pawełek · Wysłany: Pią 22:22, 23 Mar 2007 Temat postu:

aha, politechnika- fajna uczelnia Razz

A my czasem nie śpiewamy z jakimś ekonomikiem?

voyage · Wysłany: Pią 22:40, 23 Mar 2007 Temat postu:

Jeśli dobrze pamiętam to polibuda.....na pewno jakieś ścisłe Razz

Pawełek · Wysłany: Sob 0:34, 24 Mar 2007 Temat postu:

Już sie nie moge doczekac tych wszystkich koncertów. No ale z drugiej strony tydzień nie będzie łatwy. Ale warto Smile

Pawełek · Wysłany: Sob 14:54, 24 Mar 2007 Temat postu:

co sądzicie o dzisiejszej próbie? Ja się zawiodłem, jak na razie - porażka :/

Smullyan · Wysłany: Sob 15:16, 24 Mar 2007 Temat postu:

Mnie rozwaliło wejście dętych w jednej z części Razz

naprawdę bolało :/ Smyczki jakoś tak tez niemrawo pogrywały -_- Przynajmniej chór nadrabiał, nawet soprany dawały radę Very Happy

Może we wtorek coś ruszy...kolejne 3 godziny... Twisted Evil

jazzman · Wysłany: Sob 21:48, 24 Mar 2007 Temat postu:

Smullyan Ty lepiej sama najpierw poćwicz na fagocie a później śmiej się z innych.Ciekawe czy Ty byś umiała chociaż w połowie zagrać tak jak Twoi koledzy...

voyage · Wysłany: Nie 17:46, 25 Mar 2007 Temat postu:

Heh....jakie tu uwagi lecą od wszystkich....

Co do ostatniej próby - jeśli mam być szczery - to wg mnie wszyscy jakoś pieprzyli (w sensie wszystkie "działy" zespołu - to wiolonczele, to blachy, to soprany, to coś tam i coś tam...). Ja również, zwłaszcza jak mnie wsadził koleś za fortepian. Z góry przepraszam wszystkich za to, co wyprawiałem - ja naprawdę nie umiem czytać a vista Sad

A to było czytanie a vista - ja od klawiszy w tym zespole nie jestem (choć gram na fortepianie). Wielka uwaga do całego zespołu, ale przede wszystkim chóru - INTONACJA!!!! W tenorach było sporo chwil, kiedy nawet ja złaziłem, bo tak inni mocno zjeżdzali. Inne głosy też nie grzeszyły czystością (najbardziej słyszałem facetów i ich fałsze, ale babki nie lepiej). Ludzie - pilnujcie intonacji, pomijam już moje własne odczucia, to po prostu słychać - wielki zgrzyt chór vs orkiestra się robi, a nie o to chodzi.....

Ogólnie - sobota to wielka porażka!

Pawełek · Wysłany: Pon 15:40, 26 Mar 2007 Temat postu:

Stary - ty tu mówisz o czystym śpiewaniu, kiedy większość naszych "kolegów" z ekonomika przyszła na kacu Very Happy

voyage · Wysłany: Pon 19:44, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ja nawet na pijaku śpiewam czysto Razz

A poza tym - co mnie to obchodzi? Poza tym - fałszowali (przynajmniej w tenorach) nie tylko "ekonomicy"... Śmiem podejrzewać, że w innych głosach też, ale tutaj pewności nie mam. A co do chlania jeszcze - na koncercie też powiesz, że nie czysto, bo skład ma kaca? Razz

Gość · Wysłany: Pon 20:12, 26 Mar 2007 Temat postu:

Poćwiczcie Danyszową!Może wam coś to pomoże a jeśli nie no to zrezygnować ze szkoły i nie zaśmiecać korytarzy...

Pani Dyrektor · Gość

ch@^ wam do tego jak oni śpiewają.... płacą mi żeby był chór to kur@$ jest!!!

voyage · Wysłany: Pon 20:27, 26 Mar 2007 Temat postu:

Hoho, ostre słowa Pani Dyrektor. Co do mnie jako ucznia - ja nie mam problemów z czystym śpiewaniem (nie do końca moja zasługa, ale jednak). Inni - powinni czasem poczytać głosem, ale na chórze im dobrze w miarę idzie, to rachel lenistwo czy brak chęci niż brak umiejetności.

P.S. Ciekawe kto się podpisał jako Pani Dyrektor Wink

Pawełek · Wysłany: Wto 22:25, 27 Mar 2007 Temat postu:

A dzisiejsza próba? O niebo lepsza od sobotniej.

Smullyan · Wysłany: Wto 23:42, 27 Mar 2007 Temat postu:

A wyobraź sobie jazzman, że ćwiczę i to częściej niż niejedna osoba w tej orkiestrze. Czy bym umiała zagrać tak jak koledzy - na blaszanych nie gram więc nie wiem Razz

Nie zmienia to jednak faktu, że blacha fałszuje nadzwyczaj często Razz

Co do intonacji to nie będe komentować, bo to leży akurat u wszystkich, a jeśli chodzi o dzisiejsza póbę, to w porównaniu z sobotą odstawiliśmy wersję prawie koncertową (prawie robi różnicę Twisted Evil

) tylko ta dyrygentka... jednym się bardziej podobała innym mniej, ale jesli mam wyrazić własną opinie to mam do powiedzenia tyle : WRÓBEL WRÓÓÓÓÓĆ!!!!!

organistka! · Wysłany: Śro 14:11, 28 Mar 2007 Temat postu:

o tak, Smullyan.."Wrobek wroc" to byl najbardziej odpowiedni tekst po wczorajszej probie.W koncu wyszedl bo nie wytrzymal < i tu uklony w strone jego cierpliwosci:) >