O orkiestrze

andzia

no wlasnie gramy skladanke sinatry i rzeczywiscie przydaloby sie wuiecej puzonow:P

jamnik

ty się nie przejmuj puzonami, tylko fletami :> jak narazie to nas jest więcej i wrazie czego możemy grać jeszcze głośniej w przeciwieństwie do ciebie :>

andzia

ja tez moge grac glosniej...problem tkwi raczej w tym ze do sinatry sa 3 głosy z czego jeden to piccolo wiec ja sama nie zagram 3 fletów na raz...

jazzman · Wysłany: Sob 19:21, 03 Mar 2007 Temat postu:

Szkoda że nikt się nie przykłada do grania w orkietrze dętej (sorki może kilka osób ale to nieliczna grupa)

andzia · Wysłany: Nie 12:55, 04 Mar 2007 Temat postu:

no wlasnie w sobote bylo moze z 8 osob...

Smullyan · Wysłany: Pon 0:07, 05 Mar 2007 Temat postu:

ja byłam nieobecna z powodów niezależnych ode mnie Razz

Ale co do składu to najbardziej wkurzają flety i sax-poza andzią która jest na kazdej orkiestrze to reszta chodzi jak im się podoba Twisted Evil

andzia · Wysłany: Czw 8:26, 15 Mar 2007 Temat postu:

no tak andzia rulez<lol>^^ no tak mnie tez flety wkurzaja bo ostatnio musialam grac pierwszy flet a ja znam partie drugiego na pamiec... co prawda zagralam:P ale to nie powinno byc tak. kazdy ma swoja partie i jego ........ obowiązkiem jest ja grac!!!!!!!!!!!!!

Smullyan · Wysłany: Sob 0:38, 17 Mar 2007 Temat postu:

Hmmm ludzie chyba trochę inaczej interpretują granie w orkiestrze ;] W sumie w pewnym sensie podziwiam Wróbla przynajmniej potrafi opieprzyć ludzi którzy olewaja granie w zespole tyle że nasz Piotruś to jest łagodna owieczka w przeciwieństwie do wyżej wspomnianego pana W. Razz

ciuchcia · Wysłany: Wto 16:48, 27 Mar 2007 Temat postu:

o przepraszam ja staram sie byc na każdej orkiestrze ... a to że mnie nie było dwa razy to z powodu albo choroby albo wyjazdu...kocham tą orkiestre ale nikt nie traktuje jej poważnie a szkoda bo mogłaby sie całkiem nieżle prezentowac zwłaszcza że mamy zdolnych uczniów (nie chodzi o mnie bo ja przecież grać nie umiem...) trzeba cos z tym zrobić zeby coś wkońcu ruszyło do przodu, trzeba podwyższyc nasz poziom żeby oboje i fagoty mogły spokojnie chodzić....

andzia

ciuchcia ty mi tu nie wyjerzdzaj ze "nikt nie traktuje jej poważnie" ja traktuje!!!!!!!!!

Smullyan

heh no oboje i fagoty swego czasu chodziły, albo chodziły legalnie, a teraz to widzicie jak jest :/ co do traktowania to sa osoby, kóre jednak sie przykładają, ale niestety wystarczy ze jakies 10% składu olewa i wszystko sie pieprzy :/

Smullyan

ZUUUUOOOOOO!!! btw. czy to Szczawno-Zdrój to taki dżołk był, czy rzeczywiście planowany jest jakis koncert?

jazzman

Oj jejku!Masakra!Tylko nie szczawno zdrój.Tam jest straszna lipaa granie koncertów na powietrzu.Co za szkoła.

Smullyan

No wiesz ja tam nigdy nie grałam na powietrzu Razz

Argh ale dzisiaj to nam świństwo zrobił, a zapowiadało się, e będzie tak fajnie już do końca roku i teraz znowu takie numery Mad

jamnik

jedyne co jest fajne w takich wyjazdowych koncertach, to podróż autokarem Very Happy

a jeśli ma być tak jak w tamtym roku, to ja podziękuję za taki koncert...bo granie w deszczu przed budynkiem nie jest fajne.

jazzman

Te wyjazdy to jedna wielka pomyłka i straszna beznadzieja.

Smullyan

no to ładnie się zapowiada Twisted Evil

trochę za dużo się tego zapowiada jak na nasze skromne możliwości Razz

nie chcę zapeszać, ale czarno to widzę -_-

jazzman

No racja.Nie bedzie zbyt ciekawie...