Autor |
Wiadomość |
andzia |
Wysłany: Śro 20:24, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
jasne jasne juz wiem ze jeski zie teraz zapisze to bede w długiej czarnej spódnicu po szkolepomiatac:P |
|
|
voyage |
Wysłany: Śro 8:30, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Teraz tak Nawet wiem co Aczkolwiek potraktuję to jako formę niespodzianki dal chórzystów |
|
|
Smullyan |
Wysłany: Wto 22:17, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
No ja naprawdę nie mam nic do jelcza, aczkolwiek osiedle metalowców zrobiło na mnie wrażenie A z chórem wcale tak źle nie jest tera podobno mamy cos ciekawego śpiewać |
|
|
Bartus |
Wysłany: Wto 21:14, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
mi się podobało |
|
|
voyage |
Wysłany: Wto 21:12, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
XD Na kameralną rachel nie.... A z tym chórem to się tak nie ciesz, nie jest tak różowo |
|
|
andzia |
Wysłany: Wto 19:28, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
no ja bylam was poogladac w garnizonowym i podobało mi sie:) az sie chyba do choru zapisze bo na kameralna raczej nie mam co liczyc:P |
|
|
voyage |
Wysłany: Pon 20:34, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
Sądzę, że jej Smullyan chodziło o koncert,a nie miejscowość, ale się nie wtrącam. Wg mnie koncert w Jelczu był straszny. Kościół chyba w ogóle nieogrzewany (biedne instrumenty, bo mi tam zimno nie było), za duży pogłos był, w ogóle kicha. A ta publiczność taka jakby zmuszona do przyjścia mi się wydała. Ogólnie wielkie niezadowolenie. No i oczywiście spięcia tuż przed koncertem - uspokajanie, choć to niestety standard. Chór mógłby być ciszej jednak (tak,wiem, sam w nim jestem ) |
|
|
grrrr |
Wysłany: Pon 20:16, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
czego chcesz od Jelcza, zła kobieto?! |
|
|
Smullyan |
Wysłany: Nie 22:04, 21 Sty 2007 Temat postu: Msza Pasterska |
|
Zacznijmy od standardowego pytania: jak wam się podobało? Wg. mnie najlepiej wypadliśmy chyba na złotnikach W ogóle było ciepło i przynajmniej fajna atmosfera, no i pyszne kanapki (sorry za materializm ) Garnizonowy tez nie wypadł najgorzej chociaz akustyka wołała o pomstę do nieba , a Jelcz...cóż no comments. Blacha przy tej temperaturze miała prawo wariować, więc sie nie dziwię się, że fałszowała koncertowo |
|
|